Sierpniowe spotkania adaptacyjne

ponad 11 lat temu

Rozpoczęcie przez dziecko edukacji przedszkolnej, to bardzo ważny i przełomowy moment, gdyż wiąże się on niejednokrotnie z radykalną zmianą trybu życia.
Do przedszkola przychodzą dzieci o różnym poziomie przystosowania. Dla wielu z nich jest to pierwsze rozstanie z mamą, tatą, domem rodzinnym i pierwszy kontakt z grupą rówieśniczą. Małe dziecko ma niewielką odporność na różnorodne bodźce dochodzące z otoczenia, a dziecko wchodzące w nowe środowisko społeczne, jakim jest przedszkole, doświadcza działania wyjątkowo dużej ilości silnych bodźców. W przedszkolu panują zazwyczaj inne zasady niż w domu, nauczyciel opiekuje się całą grupą dzieci, nie tylko jednym, trzeba dzielić się zabawkami, czekać na swoją kolej, jedzenie ma inny smak, niż to, które gotuje mama, a duża liczba dzieci przebywających w jednym pomieszczeniu sprawia, że poziom hałasu jest znaczny.
Mechanizmy adaptacyjne dziecka 3 – letniego nie są jeszcze w pełni ukształtowane. To sprawia, że proces przystosowywania się często przebiega z trudnościami, dzieci źle znoszą rozłąkę z rodzicami, długo przyzwyczajają się do nowych warunków.
Warunkiem skutecznego przebiegu adaptacji jest poczucie bezpieczeństwa. Wrażliwa psychika dziecka wymaga taktu, delikatności, odpowiedzialnych i przemyślanych działań. Nie wolno dziecka zwieść obietnicami. Wiedzą o tym nauczycielki, nie zawsze pamiętają rodzice. Trudna adaptacja dotyczy głównie dzieci 3 – letnich, ale kłopoty mają także dzieci starsze rozpoczynające edukację przedszkolną.
Dlatego też, wychodząc naprzeciw potrzebom naszych podopiecznych i ich rodziców, organizujemy co roku spotkania adaptacyjne. Tym razem udało nam się zorganizować je pod koniec sierpnia. Przez trzy dni dzieci pod opieką swoich rodziców poznawały przedszkole i panujące w nim zwyczaje. Podczas zabaw integracyjnych i tańców miały możliwość pobawić się wspólnie z rówieśnikami, razem z rodzicami poznawały pierwsze wierszyki i piosenki. Zwiedziły też przedszkole i zobaczyły inne pomieszczenia oraz poznały pracujące w nim osoby. Nauczyły się spożywać posiłki z całą grupą oraz zobaczyły, jak wygląda odpoczynek w przedszkolu, czyli tak zwane leżakowanie. Wspólne zabawy w sali i w ogrodzie pozwoliły poznać się i polubić, zarówno dzieciom, jaki i dorosłym.
Działania te przyniosły wspaniałe efekty. We wrześniu dzieci przyszły do przedszkola z ochotą i ciekawością. Znały już niektórych kolegów i koleżanki, zwracały się do nich po imieniu. Znały też panie pracujące w grupach i miały do nich zaufanie. Nawet jeśli niektóre trochę płakały, to z ufnością szukały oparcia w nauczycielach, a łzy znikały tak szybko, jak się pojawiały. Budynek przedszkola i plac zabaw nie przerażały dzieci. Bardzo szybko przyswojony został też rytm dnia. A największą radość, co było dużym zaskoczeniem dla wszystkich dorosłych, wzbudziły leżaki i związany z nimi odpoczynek. W krótkim czasie dzieci stworzyły wspaniałą grupę. I chociaż jeszcze nie minął miesiąc, już niektóre z nich uważają, że rodzice przychodzą za szybko.